piątek, 30 marca 2018

Typowa Szaraczka Gimnazjalna

Artykuł ten krytycznie opisuje subkulturę dominującą aktualnie, tzw. "tumblr girl". Nie chcę nikogo urazić, dlatego też jeśli należysz do tejże grupy, a nie masz poczucia humoru, odradzam dalszą lekturę... 
Nie... Na samym początku pragnę poinformować, że nazwa "szaraczka" nie ma wiele wspólnego z inteligentną rasą kosmitów, ponieważ szaraczki, o których dziś mowa, z mądrością niewiele wspólnego mają... Za to kochają kolor szary, wszelakie jego odcienie, czasem z domieszką pastelowego różu, pudrowego błękitu czy jasnego pomarańczowego. 
Po długotrwałej misji terenowej przybliżę Wam środowisko życia, zwyczaje oraz przystosowania ułatwiające przetrwanie tegoż gatunku, po łacinie znanego jako Homo Non Sapiens
Charakterystyka ogólna:
Typowe Szaraczki Gimnazjalne to osobniki płci żeńskiej, z wyglądu podobne do gatunku Homo Sapiens. Ale nie dajcie się zwieść pozorom... Ich cechami charakterystycznymi budowy zewnętrznej są zawsze proste (choćby miały je godzinę żelazkiem prasować) włosy, rozpuszczone, spięte w jeden kucyk bądź splecione w dwa warkocze francuskie. Budowy są różnorakiej, stosują kamuflaż w postaci identycznych, za krótkich bluzek, tzw. crop topów, a także niebieskich, dziurawych, potarganych dżinsów z podwiniętymi nogawkami, ostatnio wyodrębniła się nowa rasa, używająca czarnych spodni w kratę, również za krótkich. Homo Non Sapiens zazwyczaj noszą sportowe czapki z daszkiem oraz, nawet zimą, buty marki Adidas, model Superstar, koniecznie czarne z białymi bądź złotymi paskami. Popularne wśród nich są także obroże, koszulki zespołów rockowych, o których nie mają pojęcia (byle by były różowe), za duże bluzy pożyczane od Typowych Dresów Gimnazjalnych (o których mowa w którymś na pewno, ale nie wiem którym rozdziale), a także różowe kurtki moro (swoją drogą ciekawe to niezwykle... Zapewniają one kamuflaż w Różowej Krainie Słodkich Wróżek czy co?). Dalej nie masz pewności, czy dana istota jest Homo Non Sapiens? Spójrz na jej twarz. Jeśli ukrywa się pod toną makijażu, tak, jest to właśnie gatunek, o którym dziś mowa. (Autorka przeprasza za nieopisanie szczegółów malunków plemiennych na ich twarzach, ale niestety nie odróżnia ona tuszu do rzęs od masakry... maskary, a mając jeden jedyny raz w ręku kredkę do oczu, napisała nią poemat). 
Co do budowy wewnętrznej, jest ona podobna do Homo Sapiens, jedyna (a bardzo ważna) różnica to wielkość mózgu - Człowiek Rozumny ma go średnio dwadzieścia razy większy. 
Ich siedlisko zależne jest od pory dnia - w godzinach porannych i popołudniowych przebywają w gimnazjach, wieczorami zaś w galeriach handlowych, noce zaś (o dziwno) spędzają w siedzibach Homo Sapiens, zwanych domami, w swych białych pokojach.  Często też występują na torach kolejowych, robiąc tam sobie zdjęcia, w salonach tatuażu (dyskretne symbole na kostkach, tuż nad Superstarami - to jest to!)
Zachowanie:
Homo Non Sapiens są zwierzętami stadnymi. Ich ulubionym zajęciem są: wspólne robienie głupich min, tzw. dziubków do telefonów, a następne fotografowanie tegoż zjawiska i publikowanie go we wszystkich możliwych mediach społecznościowych; uprawa kaktusów, koniecznie w malutkich, słodkich, różowych doniczkach; oglądanie seriali typu Stranger things, 13 powodów, Riverdale; spotykanie się na kawie w Starbucksie połączone z "surfowaniem po sieci" z najnowszych Iphone'ów; zasłanianie sobie nawzajem twarzy, splatanie wspólnych warkoczy, wplatanie w nie stokrotek i fotografowanie się w takiej pozie. 
Plan dnia:
Załóżmy że osobnik opisywany musi zjawić się w szkole gimnazjalnej o godzinie 8 rano, a wychodzi z niej o 14: 40. 
6:30 - osobniki zaczynają dzień od makijażu, sprawdzenia newsów ze świata, koniecznie szklanki wody z cytryną (w końcu to takie fit, a każda szanująca się Szaraczka jest fit), podkreślenia swej inności wszystkim ludziom, których spotkają na swej drodze... Nie tylko ludziom, one są zdolne nawet podbiec do drzewa i wykrzyczeć mu prosto między liście, że są wyjątkowe i niepowtarzalne. 
7:45 - wreszcie zaplotły warkocze, stworzyły te idealne, dwadzieścia razy poprawiane kreski na brwiach, zarzucają swe czarne, markowe torby z różowymi pomponami/świeżakami jako breloczkami i biegną do szkoły
8:10 - zziajane wpadają na lekcje, nie zdjąwszy nawet kurtki typu bomber i ohydnie brudnych Superstarów
8:45 - wreszcie przerwa! Osobniki stadnie podążają do wszytkich luster w szkole, uczynić selfie oraz "drobne" poprawki w makijażu
8:55 do 14:40 - tu, z pominięciem przerw pełnych "selfiaczków" i ploteczek, a także spisywania zadań domowych, Szaraczki zachowują się w miarę normalnie. Chwała im za to... 
14:41 - 21:00 - tłumnie udają się do najbliższych galerii handlowych, gdzie spędzają czas na oglądaniu najnowszych kolekcji ubrań, testowaniu milionów mazideł do twarzy i robieniu miliardów selfie w każdym napotkanym lustrze. 
21:01 - 23:30 - przypominają sobie, że istnieje takie coś jak "zadanie domowe"... A trudno, przecież już prawie noc! Postanawiają jednogłośnie, każda z osobna i wszystkie razem, że zadanie "się spisze jutro rano". Tylko od kogo? Postanawiają spędzić wieczór na obejrzeniu kilku odcinków piorącego mózg serialu.

czwartek, 1 marca 2018

Słowem wstępu...

Po jaki piernik powstał Wszechświat? I czemu dominującą rolę ma w nim, na pierwszy rzut oka, nicnieznaczący, bezbronny gatunek Homo Sapiens?  Czy istnieje życie na innych planetach? Jak używać magii, żeby zadziałała? I czy w ogóle jest ona realna na Ziemi? Jak przebiega proces uzależnienia od uniwersum fikcyjnego? Jak poznać charakter człowieka, widząc tylko jego plecak? Nie wiem, pojęcia nie mam! Ale swoje wiem... Chcecie poznać me, nic niewarte, za to na pewno czasem komiczne i błyskotliwe opinie na tematy wszytkie? Zapraszam.